Powiew tropikalnych wiatrów niesie zapach egzotycznych kwiatów. Maui, nazywana perłą Pacyfiku. Kusi nie tylko rajskimi pejzażami, lecz także niezwykłymi przygodami, które czekają na każdego. Odważ się wyruszyć w podróż po tym magicznym archipelagu.
“Pojechałem na Maui na tydzień i zostałem pięć. Nigdy wcześniej nie spędziłam tak miłego miesiąca ani nie żegnałam się z żadnym miejscem z takim żalem. Ani razu nie myślałem o sprawach zawodowych, o troskach, o ludzkim trudzie, o kłopotach, smutku czy zmęczeniu, a pamięć o tym pozostanie we mnie na zawsze”
Mark Twain
DROGA DO HANY
Ponoć każdy podróżnik będąc na Maui koniecznie musi przejechać drogę Hana Highway, zwaną po prostu “drogą do Hany”.
Sama trasa ma 84 km, nie brzmi tragicznie, ale trzeba dodać do tego takie liczby:
– 56 jednokierunkowych mostów
– 617 zakrętów
– ponad 300 w kształcie litery S
Choć droga jest utwardzona to trzeba być bardzo ostrożnym. Pogoda na trasie jest zmienna, ludzie chodzą poboczami, jest sporo punktów widokowych po drodze, zakręty. Po drodze mijamy gęsty las tropikalny, wodospady, punkty widokowe na ocean, piękną roślinność rodem z filmów.
Jaki samochód wybrać? Taki w którym dobrze się czujecie. Będą Wam mówić, że jeep jest super, mustang itp. Są super, ale czy na krętą, wąską trasę? Gdzie nie ma ani jednego miejsca parkingowego i zatrzymujesz się na skraju drogi lub nie 
Ta droga jest specyficzna. Oczywiście przejedziecie i tymi autami, które wspomniałam. Aczkolwiek, jeden mustang zawrócił i nie dojechał boczną ścieżką pod jeden ogród. Były spore dziury. Kilka jeepów nie miało po prostu gdzie zaparkować, próbowali na wszystkie strony, ostatecznie odpuszczając lub parkując dalej i idąc z buta kawałek.
Las Bambusowy.
Droga do Hany ma wiele do zaoferowania. Jednak warto wyjechać bardzo wcześnie. Wówczas zobaczysz najlepsze miejscówki, zaparkujesz i nie będziesz wracać krętą, nieoświetloną drogą. Las bambusowy miał być naszym drugim przystankiem, ale był pierwszym. Po pierwsze nie było gdzie zaparkować. Jednak na lesie bardzo mi zależało. Jest to najlepszy las bambusowy na Hawajach. Ma wiele ścieżek do zaoferowania. Do tego lasu można wejść z różnych miejsc. Jest “główne” wejście, po ścieżce między lasem. Takie hot insta place Ja wybrałam dirty, muddy noł insta place 
za to z przygodą. Przejście przez rzekę, dojście pod wodospad i liczne pamiątki. Ja np mam bliznę na udzie od bambusa. Jak masz sporo czasu i więcej dni na Maui, to warto poświęcić około 4 h wędrówki. Poziom trudności wg mnie jest średni. My mając dość napięty grafik, pochodziliśmy około 1.5h i dotarliśmy pod mniejszy wodospad. Było pięknie.
„Wolę spędzić jeden dzień na Maui niż miesiąc w Nowym Jorku”
Charles Lindbergh
WODOSPADY
Masz ochotę przy każdym się zatrzymać i popływać. Spisałam dla Was wodospady po drodze:
– Upper Waikani
– Pua’a Ka’a State Wayside
– Hanawi
– Wailua
Koniecznie weź strój, ręcznik i dobre buty do chodzenia oraz do pływania. Kamienie są dość śliskie i trzeba uważać
Hana lava tube. Jest to ciekawy punkt na drodze i przyznam, że idealny na schłodzenie się podczas upału. Około 1000 lat temu w wyniku roztapiającej się lawy spod ziemi powstał ogromny tunel. Podczas gdy sobie spływała w stronę oceanu, górna część ostygła i stwardniała. Lawa nadal sobie płynęła przez jeszcze 2 lata. Dzięki temu powstał podziemny tunel, który jest największy na Maui i zajmuje 17 miejsce na świecie.
– wstęp kosztuje 15 $ za osobę, dostajesz latarkę
– trasa trwa około 40 min. Możesz zwiedzać samemu lub z przewodnikiem
– w tunelu nie ma komarów ani nietoperzy
– na terenie są miejsca piknikowe
– obok znajduje się labirynt ogrodu botanicznego
Jak Ci się podoba artykuł?
Jeżeli planujesz wyjazd na Hawaje i masz dodatkowe pytanie, napisz
w komentarzu. Ja postaram się Tobie pomóc.
Dodaj komentarz