Edukacja Domowa: odpowiedzi na obawy rodziców

Po Waszych odpowiedziach w mojej ankiecie na instagramie, widzę, że wiele osób myśli o edukacji domowej. Jednak w związku z tym rodzą się również obawy rodziców dotyczące tego tematu. Są one jak najbardziej zrozumiałe. Jednak w dzisiejszym dynamicznym świecie, coraz więcej rodziców zaczyna zastanawiać się nad alternatywnymi ścieżkami edukacyjnymi. Jeśli jesteś jednym z tych rodziców, których serce podpowiada, że edukacja domowa mogłaby być dla twojego dziecka odpowiednim rozwiązaniem, ale jednocześnie towarzyszą ci obawy i pytania, to jesteś we właściwym miejscu. W tym artykule przyjrzymy się sprawom, które utrudniają podjęcie tej decyzji. Przedstawię mój punkt widzenia, kroki jakie możesz podjąć, aby uczynić edukację domową satysfakcjonującym i skutecznym doświadczeniem.

Gotowy/a dowiedzieć się, dlaczego edukacja domowa może być kluczem do rozwoju twojego dziecka? Zapraszam do dalszej lektury!


Myślisz o edukacji domowej, nomadowaniu, życiu w drodze? Sprawdź poniższe artykuły:

O początkach nomadowania: jak zacząć, zmniejszyć koszty życia i wiele więcej.

Edukacja domowa w klasach 1-3: jak zacząć, ogólne informacje


1. Brak interakcji społecznej: brak kontaktu z rówieśnikami?

Największa obawa dotyczy społecznej izolacji dzieci, brak kontaktu z rówieśnikami. Czy nie będą miały trudności w nawiązywaniu kontaktów?
Oczywiście, takie obawy są zrozumiałe, ale ważne jest pamiętać, że rodzice, którzy decydują się na edukację domową, często starają się zorganizować liczne aktywności społeczne dla swoich dzieci. Istnieje wiele grup wspierających edukację domową. Nawet Szkoła w Chmurze organizuje warsztaty, bale, zajęcia dodatkowe, spotkania i wiele innych, gdzie dzieci ze sobą mają interakcje. Co więcej, istnieją liczne zajęcia dodatkowe, takie jak lekcje sportu, grupy artystyczne, językowe. Ponadto, współpraca z lokalnymi społecznościami edukacyjnymi może dostarczyć dziecku wartościowych relacji.

Nawet my będąc w podróży, w różnych krajach zapewniamy dzieciom interakcje z rówieśnikami. Jak? Od banalnego pójścia na plac zabaw po zorganizowane zajęcia, np. obóz windsurfingowy na Sardynii, zajęcia artystyczne na Curacao, spotykamy się z Polskimi rodzinami za granicą i wiele innych dodatkowych zajęć.
Weź pod uwagę, że w klasie masz 25 – 30 dzieci, nie masz gwarancji a raczej pewność, że nie nawiąże przyjaźni, więzi z wszystkimi. Zawsze jest jakiś podział. Natomiast dziecko, które chodzi na zajęcia dodatkowe, które lubi, spotyka się z innymi dziećmi o tych samych pasjach. To tutaj jest największa szansa na fajne relacje.

2. Brak struktury szkoły (nauczyciel – uczeń, lekcja – przerwa): Jak organizować efektywną naukę?

Kolejną obawą rodziców jest brak tradycyjnej struktury szkolnej. Jednak możliwość spersonalizowanego podejścia do nauki jest właśnie jednym z największych atutów tego modelu. Z mojej strony uważam, że warto stworzyć harmonogram dnia i zajęć. Warto uwzględnić regularne przerwy, czas na praktykę, zabawę oraz dodatkowe materiały edukacyjne dostępne online. U nas nauka czasami trwa 2h, czasami robimy projekt tak długo aż skończymy, bo jesteśmy ciekawi. Zdarza się, że ktoś ma gorszy dzień, nie tylko chodzi o zdrowie czy samopoczucie, ale np. ktoś denerwuje się tego dnia, że czegoś nie rozumie, wstał lewą nogą itp. wówczas dajemy sobie prawo do wycofania się. Ja jako “nauczyciel i rodzic” swoich dzieci, wiem, że nie ma to większego sensu. Tylko będziemy się denerwować, a nauka nie przyniesie efektu.

3. Kwestia ocen i monitorowania postępów dziecka

Czy moja samodzielna ocena postępów dziecka będzie wystarczająco obiektywna? Czy będę to potrafił/a zrobić?
Cóż tutaj wkraczają właśnie te instytucje formalne (tu o tym pisałam więcej), które Cię wspierają. Ponadto masz dostęp do informacji jakie są wymagania edukacyjne w danej klasie. Możesz również wykonywać testy w formie zabawy, które są dostępne online. Platformy edukacyjne umożliwiają śledzenie postępów. Ponadto, regularna współpraca z lokalnymi instytucjami edukacyjnymi (jeżeli przebywasz w jednym miejscu zamieszkania ma to sens) pozwala na uzyskiwanie dodatkowej weryfikacji.

4. Brak urozmaicenia, wielu bodźców nauki

Co tutaj się kryje, jaka obawa? Szkoła organizuje wycieczki, odwiedzają klasę specjaliści z różnych dziedzin itp. No cóż, w edukacji domowej możesz to organizować tak samo, a nawet częściej i kreatywniej. Jak można urozmaicać naukę? Przede wszystkim wycieczki, podczas których uczycie się, ale również jest to okazja do zabawy tematycznej. Mam w planach przedstawić Wam kilka pomysłów w kolejnym artykule dotyczącym edukacji domowej. Muzea, ośrodki badawcze, interaktywne programy komputerowe, robotyka z klockami, to jedne z wielu kreatywnych możliwości.

5. Nie wiem czy nadaje się na nauczyciela, nie mam takiego wykształcenia.

Czy wszyscy rodzice są w stanie sprostać wymaganiom stawianym przez nauczanie domowe? Niestety nie dam Ci jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Ja osobiście nigdy nie widziałam się w takiej roli, nawet jako dziecko tak się nie bawiłam. Ja wolałam być po tej drugiej stronie… uwielbiałam i nadal uwielbiam się uczyć. Byłam tą przysłowiową kujonką. Jednak uważam, że sobie radzę nie najgorzej w tej roli. Inny będzie jeszcze lepszy jako nauczyciel drugi gorszy, ale po to właśnie istnieje wiele organizacji, które oferują wsparcie i uwaga! szkolenia dla rodziców uczących dzieci w domu. To one pomagają rodzicom odpowiednio przygotować się do roli nauczyciela, ale również pozwalają na wymianę doświadczeń z innymi rodzicami praktykującymi edukację domową.

6. Ktoś musi rzucić pracę.

Niestety tutaj również nie dam Ci jednoznacznej odpowiedzi. Podczas naszych podróży po świecie poznałam rodziny, gdzie oboje rodzice pracują na pełen etat i dzieci są w edukacji domowej. Byli też tacy, gdzie jedna osoba na pół etatu, druga na cały oraz takie rodziny jak u nas, gdzie żona nie pracuje tylko mąż. Ich dzieci również były w różnym wieku. Z mojego doświadczenia i wiedzy powiem tak: po pierwsze, jak już wspomniałam wcześniej nauka domowa nie trwa 6h dziennie, po drugie ważna jest umiejętność zarządzania dniem, priorytetyzacja zadań, na ile masz samodzielne dziecko, po trzecie niektóre z tych rodzin wspierają się. Już tłumaczę. Kilka rodzin ustala między sobą reguły, plan i harmonogram. Raz jedna mama lub tata zajmuje się grupką dzieci (4-6 osób), innym razem kolejny rodzic. Pozwala to na zorganizowanie czasu dla siebie, pracę, czy nawet dodatkowe zajęcia dla dziecka oraz popołudniową luźną zabawę z pociechą.

Podsumowanie

Podsumowując. Edukacja domowa, mimo pewnych obaw, może być niezwykle satysfakcjonującym i skutecznym sposobem na rozwijanie potencjału dzieci. Można te obawy na jakimś poziomie rozwiać. Kluczem do sukcesu jest świadome podejście, bycie elastycznym i gotowym na opracowanie strategii nauki do indywidualnych potrzeb Twojego dziecka. Nie jest w tym nic złego, jak współpraca z lokalnymi społecznościami edukacyjnymi i korzystanie z dostępnych materiałów edukacyjnych online, które mogą znacznie ułatwić ten proces nauki. Ponadto, nie ma co się oszukiwać… każda forma nauczania ma swoje zalety i wady. Obawy związane z tym systemem (edukacji domowej) są zrozumiałe, ale trzeba zastanowić się, czy nie wynikają one z braku wiedzy na ten temat. Dyskusja na temat edukacji domowej powinna być otwarta i konstruktywna, doprowadzając do większego zrozumienia i możliwości wyboru najlepszego rozwiązania dla Twojego dziecka.

Jak Ci się podoba artykuł?

Daj znać co myślisz, jeżeli masz pytania to napisz w komentarzu, a ja postaram Ci się pomóc.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Jedna odpowiedź do „Edukacja Domowa: odpowiedzi na obawy rodziców”